Uwielbiam tu wracać, bo mam wiele miłych wspomnień z tym blogiem. Postanowiłam jednak zawitać na stałe na instagramie i facebooku. Wiele się zmieniło od ostatniego postu. W mojej lalkowej rodzince pojawiło się wiele nowych twarzy. Nawet założyłam Etsy!Kochani, jeśli chcecie widzieć trochę więcej ode mnie to zapraszam!Mój InstagramMój FacebookMoje Etsy ...
Tak jak już pisałam w ostatnim poście zamówiłam obitsu dla Lisy. Bałam się ją ustawiać do zdjęć w starym ciałku, bo zaliczyła dosyć nieprzyjemny upadek przez co bardzo się przestraszyłam. Ciężko też było jakkolwiek ją postawić żeby wyglądało to ładnie. Wymienianie ciałka było bardzo stresujące, bo nigdy wcześniej nie miałam Pullipa. Czułam się jakbym przeprowadzała operacje haha 😀 Z małą pomocą filmików na...
Powrót do szycia po długiej przerwie był niesamowicie trudny! Już zapomniałam jak to jest szyć miniaturowe ubranka. Po dwóch dniach bolały mnie palce :D Trochę było walki z maszyną do szycia i znów sobie przypomniałam dlaczego nie lubię szyć na niej małych rzeczy hahah. Oczywiście wiele ubranek już trafiło do kosza, bo albo za małe, albo źle wyglądają na lalce. W końcu udało...
Nie sądziłam, że tu wrócę. Naprawdę nie przypuszczałam, że coś mnie znów przyciągnie do lalkowego świata. Ale ten ponury czas izolacji społecznej jakoś mnie przytłoczył i przypomniałam sobie o starym hobby - lalkach. Pewnego poranka, gdy jeszcze leżałam w łóżku stwierdziłam, że poszukam czy jakimś cudem znajdę fajną lalkę w przystępnej cenie. I o dziwo znalazłam. Naprawdę to był pierwszy raz kiedy zdałam...
Nigdy nie robiłam zdjęcie Katie w takim stylu. Mam na myśli bardziej kobiecych. Zawsze były to skromne zdjęcia w raczej uroczych ciuszkach. Po zmianie peruki od razu popatrzyłam na nią z innej perspektywy i stwierdziłam, że w takim wydaniu będzie super wyglądać. Przy okazji pobawiłam się trochę robieniem zdjęć lustrzanką. Jak pewnie zauważyliście powolutku coś tutaj wrzucam po DŁUGIEJ PRZERWIE. Nie mogę obiecać,...
Nigdy nie pokazywałam na tym blogu lalek, którymi bawiłam się jako dzieciak, bo raczej nie szyłam dla nich ubranek i trochę denerwowało mnie, że nie można za bardzo ruszać ich kończynami przez co nie miałabym jak ustawiać je do zdjęć na czym mi mega zależało. Mam jakiś przypływ nostalgii bo w sumie minęły 3 lata? od kiedy coś tu napisałam hahah. Lubię tu...