Tak jak już pisałam w ostatnim poście zamówiłam obitsu dla Lisy. Bałam się ją ustawiać do zdjęć w starym ciałku, bo zaliczyła dosyć nieprzyjemny upadek przez co bardzo się przestraszyłam. Ciężko też było jakkolwiek ją postawić żeby wyglądało to ładnie. Wymienianie ciałka było bardzo stresujące, bo nigdy wcześniej nie miałam Pullipa. Czułam się jakbym przeprowadzała operacje haha 😀 Z małą pomocą filmików na...
Powrót do szycia po długiej przerwie był niesamowicie trudny! Już zapomniałam jak to jest szyć miniaturowe ubranka. Po dwóch dniach bolały mnie palce :D Trochę było walki z maszyną do szycia i znów sobie przypomniałam dlaczego nie lubię szyć na niej małych rzeczy hahah. Oczywiście wiele ubranek już trafiło do kosza, bo albo za małe, albo źle wyglądają na lalce. W końcu udało...
Nie sądziłam, że tu wrócę. Naprawdę nie przypuszczałam, że coś mnie znów przyciągnie do lalkowego świata. Ale ten ponury czas izolacji społecznej jakoś mnie przytłoczył i przypomniałam sobie o starym hobby - lalkach. Pewnego poranka, gdy jeszcze leżałam w łóżku stwierdziłam, że poszukam czy jakimś cudem znajdę fajną lalkę w przystępnej cenie. I o dziwo znalazłam. Naprawdę to był pierwszy raz kiedy zdałam...